Adamczyk z PiS zaskarża krakowską uchwałę o SCT: „To podatek od biedy!”

W Krakowie zapanowała gorąca debata na temat wprowadzenia strefy czystego transportu (SCT), której celem jest poprawa jakości powietrza w mieście. Kontrowersje wokół tego projektu nie ustają, a sytuacja zaostrzyła się, gdy były minister infrastruktury i obecny poseł PiS, Andrzej Adamczyk, postanowił zaskarżyć uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Adamczyk argumentuje, że nowe przepisy to nic innego jak „podatek od niezamożności”, który niesprawiedliwie obciąża mieszkańców.

Polityczne napięcia wokół SCT

Skarga złożona przez Adama Adamczyka oraz działaczy PiS została formalnie przekazana do Urzędu Miasta Krakowa, skąd trafi do sądu. Dokument podpisał Adamczyk, zaznaczając, że ma pełne poparcie klubu radnych PiS w tej sprawie. Podczas konferencji prasowej poseł wyraził stanowcze przekonanie, że uchwała dyskryminuje zarówno mieszkańców Krakowa, jak i osoby przyjezdne, w tym turystów, którzy po 1 stycznia 2026 roku mogą napotkać trudności związane z nowymi regulacjami.

Zarzuty wobec uchwały

Skarga do WSA zawiera aż 14 szczegółowych zarzutów. Krytycy uchwały wskazują na nieproporcjonalność ograniczeń, brak zasad równości i niedyskryminacji, niewystarczające konsultacje społeczne oraz zbyt krótki czas na wdrożenie nowych przepisów. Inne zarzuty dotyczą problemów z definicją mieszkańca Krakowa oraz braku jasnych procedur dla placówek ochrony zdrowia.

Kontrowersje dotyczące definicji mieszkańca Krakowa

Radny Michał Michałowski zwrócił uwagę na skomplikowaną definicję mieszkańca, która opiera się na zameldowaniu. Zauważył, że według nowych przepisów, status mieszkańca można uzyskać tylko na siedem dni po opublikowaniu uchwały, co utrudnia zakup pojazdów niespełniających norm SCT. Michałowski liczy na szybkie rozstrzygnięcie sądowe.

Decyzja wojewody i reakcja radnych

Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar również skierował uchwałę do sądu, uznając ją za dyskryminacyjną. Z kolei radni Krakowa, głównie z Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy, przegłosowali uchwałę, która weszła w życie 26 czerwca.

Zakres i koszty SCT

Strefa czystego transportu obejmie większość Krakowa wewnątrz czwartej obwodnicy. Od 2026 roku będą mogły w nią wjeżdżać jedynie samochody benzynowe spełniające normy Euro 4 lub wyprodukowane po 2005 roku oraz pojazdy z silnikiem Diesla spełniające normy Euro 6 lub wyprodukowane od 2014 roku. Koszty za wjazd pojazdami niespełniającymi norm będą rosły z roku na rok, a dodatkowe opłaty dotkną także samochody zarejestrowane poza Polską.

Wyjątki od reguły

Przepisy przewidują pewne wyjątki. Dotyczą one m.in. pojazdów dowożących pacjentów do placówek medycznych, samochodów zabytkowych czy budowlanych. Mieszkańcy Krakowa, którzy nabyli stare pojazdy przed 26 czerwca, nie będą objęci restrykcjami.

Debata nad strefą czystego transportu w Krakowie wciąż trwa, a ostateczne rozstrzygnięcia mogą być kluczowe dla przyszłości miejskiej polityki transportowej. Wprowadzone zmiany mają jednak na celu nie tylko ochronę środowiska, ale również polepszenie jakości życia mieszkańców, co jest celem wspólnym wszystkich stron tego sporu.