Mieszkańcy Krakowa coraz częściej zauważają, że miejskie autobusy bywają opóźnione lub nie pojawiają się na trasie. Za kulisami komunikacji miejskiej rozgrywa się jednak poważniejszy problem: rosnąca liczba kierowców autobusów rezygnuje z pracy, wskazując na liczne trudności, z którymi borykają się każdego dnia. Dlaczego tak wielu z nich decyduje się odejść i jak wpływa to na funkcjonowanie transportu publicznego?
Wyzwania codziennej pracy kierowców autobusów
Praca kierowcy autobusu miejskiego wymaga nie tylko sprawnego prowadzenia pojazdu, lecz także odporności na stres i szybkie reagowanie w trudnych sytuacjach. Wysoka odpowiedzialność i presja czasu to tylko początek listy codziennych wyzwań. Kierowcy informują o uciążliwych systemach premiowania, gdzie nawet drobna pomyłka może oznaczać utratę części zarobków. Uwagę zwracają także na częste awarie pojazdów oraz niedostateczne wyposażenie, jak brak sprawnej klimatyzacji w okresie letnich upałów.
Niepokój wśród pracowników wzbudzają też rygorystyczne regulaminy – lista powodów odebrania premii z roku na rok się wydłuża. To sprawia, że kierowcy czują się obserwowani i oceniani na każdym kroku, a drobne opóźnienie czy minimalnie zbyt wczesny odjazd z przystanku mogą skutkować finansowymi stratami.
Czy problemy wpływają na funkcjonowanie komunikacji?
W opinii Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie sytuacja jest pod kontrolą, a niewielkie braki kadrowe nie zaburzają realizacji rozkładów. Jednak z relacji samych kierowców wynika, że coraz częściej zdarzają się sytuacje, w których braki w obsadzie zmuszają do odwoływania kursów. Kraków w ostatnich miesiącach ukarał przewoźnika Mobilis kwotą ponad 200 tysięcy złotych za niewywiązanie się z zapisów umowy.
Mimo to przedstawiciele miasta nie planują na razie zmian w umowie z przewoźnikiem, podkreślając regularność kontroli i monitorowanie jakości usług. Jak zapewnia ZTP, większość niewykonanych kursów ma związek z nagłymi przypadkami chorób wśród kierowców, a nie z chronicznym niedoborem kadr.
Dlaczego kierowcy odchodzą – głos z wnętrza firmy
W ostatnich tygodniach opinię publiczną poruszył przypadek Jakuba, byłego pracownika Mobilis i członka Rady Pracowniczej, który upublicznił szczegóły pracy kierowców w tej firmie. Jego relacja pokazała, z jakimi trudnościami borykają się pracownicy: od presji czasowej, przez brak wsparcia w razie absencji współpracowników, aż po niewystarczające wynagrodzenia. Po kilku latach w firmie Jakub zdecydował się odejść, otwierając debatę o warunkach pracy w krakowskiej komunikacji.
Do publicznej dyskusji dołączyli także inni kierowcy, którzy potwierdzają pogarszającą się atmosferę oraz rosnące wymagania. W opinii wielu z nich obecne warunki sprawiają, że coraz trudniej skłonić nowych pracowników do pozostania w zawodzie na dłużej.
Walka o nowych kierowców i problemy z utrzymaniem pracowników
Firmy przewozowe próbują rozwiązać problem niedoboru kadr, oferując różnego rodzaju zachęty dla nowych kierowców, w tym finansowanie kursów prawa jazdy kategorii D. Jednak nawet takie działania nie zawsze przynoszą oczekiwany skutek. Coraz więcej osób po uzyskaniu uprawnień rezygnuje z pracy, woląc zapłacić karę umowną, niż przez dwa lata wiązać się z wymagającym i stresującym zajęciem.
Kilka lat temu podobne problemy wystąpiły również w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym, co skutkowało interwencją Państwowej Inspekcji Pracy i koniecznością wprowadzenia podwyżek oraz zmian w warunkach zatrudnienia. Dziś jednak sytuacja powraca, a firmy przewozowe nadal zmagają się z odpływem doświadczonych kierowców.
Trudności w całej branży – nie tylko krakowski problem
Choć w ostatnich miesiącach o problemach w Krakowie mówi się najwięcej, podobne wyzwania dotyczą także innych miast. Przykładowo Gdynia w 2024 roku stanęła przed poważnymi brakami kadrowymi – pod koniec września na trasę nie wyjechało aż 34 autobusy z zaplanowanej liczby prawie 300. Wskazuje to na szerszy problem, z jakim boryka się cała branża transportu publicznego w Polsce.
Ostatecznie to pasażerowie odczuwają skutki trudnej sytuacji pracowników komunikacji miejskiej – coraz częściej muszą liczyć się z opóźnieniami lub odwołaniem kursów. Przed kierowcami autobusów stoi trudny wybór: zostać w wymagającym, niełatwym zawodzie, czy poszukać stabilniejszego zatrudnienia w innych branżach.
