Wielicka policja prowadzi intensywne poszukiwania Macieja Dziewońskiego, który ukrywa się po wydaniu listu gończego przez tamtejszy sąd. Mężczyzna został skazany na rok pozbawienia wolności za kradzież z włamaniem, której dopuścił się będąc już uprzednio karanym za podobne czyny. Dla organów ścigania to priorytetowa sprawa, a każda informacja na temat miejsca przebywania poszukiwanego ma kluczowe znaczenie dla skuteczności śledztwa.
Jak rozpoznać poszukiwanego
Maciej Dziewoński wyróżnia się charakterystyczną sylwetką – jest wysoki, mierzy od 181 do 185 centymetrów, a jego waga przekracza 90 kilogramów. Ma ciemne, krótko ścięte włosy oraz okrągłą twarz. Warto zwrócić uwagę na nietypowe blizny, które mogą pomóc w szybkiej identyfikacji – szczególnie rzucającą się w oczy bliznę po cięciu, biegnącą przez środek czoła, nos i okolice oczu aż do miejsca tuż pod prawym okiem. Kolejnym wyróżnikiem jest ślad po oparzeniu zlokalizowany na lewej stronie głowy.
Unikalne tatuaże – ważne wskazówki dla świadków
W przypadku zauważenia osoby spełniającej powyższy opis, szczególną uwagę należy zwrócić na liczne tatuaże, które posiada Maciej Dziewoński. Na prawej ręce, od barku aż po nadgarstek, widoczne są wyraźne wizerunki twarzy kobiet oraz sylwetki wilków. Kolejnym elementem, który może ułatwić identyfikację, jest napis „BSNT” umieszczony na lewym przedramieniu. Ponadto, lewa dłoń mężczyzny zdobiona jest przez litery „KSC”, a pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym widnieje pojedyncza kropka.
Ostatni znany adres i apel policji
Ostatnim miejscem zamieszkania Macieja Dziewońskiego była krakowska ulica Półłanki 56. Funkcjonariusze przypominają, by nie podejmować prób zatrzymania poszukiwanego na własną rękę, lecz każdą potencjalnie istotną informację natychmiast przekazać służbom. Kontaktować się można zarówno z Komisariatem Policji VI w Krakowie (tel. 47-83-52-917), jak i bezpośrednio wybierając numer alarmowy 112. Anonimowość zgłaszających gwarantowana jest na każdym etapie postępowania.
Dlaczego warto zgłaszać każdy trop?
Ujęcie osoby ukrywającej się przed wymiarem sprawiedliwości to nie tylko kwestia wykonania wyroku, ale również szansa na zwiększenie poczucia bezpieczeństwa w lokalnej społeczności. Nawet z pozoru drobne obserwacje – zauważenie charakterystycznych blizn, tatuaży lub znajomość miejsca pobytu – mogą okazać się decydujące dla dalszych działań policji. Współpraca mieszkańców często przyspiesza sukces śledztwa, dlatego apel o czujność i odpowiedzialną reakcję pozostaje aktualny.
