W środę poseł Andrzej Adamczyk, były minister infrastruktury z PiS, ogłosił, że złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na uchwałę dotyczącą strefy czystego transportu (SCT) w Krakowie. Według polityka, ta regulacja może być postrzegana jako „podatek od niezamożności”.
Skarga na uchwałę – proces i argumenty
Skarga została przekazana do dziennika podawczego Urzędu Miasta Krakowa i następnie trafi do WSA. Dokument, podpisany przez Adamczyka, reprezentuje stanowisko całego klubu radnych miejskich PiS. Na konferencji prasowej Adamczyk podkreślił, że uchwała nie tylko dyskryminuje mieszkańców Krakowa, ale także tych z jego aglomeracji, a nawet zagranicznych turystów, którzy planują odwiedzić Kraków po 2026 roku.
Krytyka ze strony posła i radnych
Adamczyk wyraził opinię, że uchwała została przyjęta bez uwzględnienia sytuacji materialnej osób mniej zamożnych. Jego zdaniem lepiej sytuowani działacze polityczni nie rozważyli trudności, jakie nowe przepisy mogą spowodować dla osób, które nie mają możliwości wymiany samochodu. Poseł zaznaczył, że choć PiS nie sprzeciwia się ochronie środowiska, to jednak obecne przepisy SCT mogą być krzywdzące dla wielu obywateli.
Zarzuty wobec uchwały SCT
W skardze złożonej do WSA znajduje się 14 zarzutów dotyczących uchwały. Są one związane m.in. z nieproporcjonalnością ograniczeń, naruszeniem zasady równości i niedyskryminacji, brakiem wystarczających konsultacji społecznych oraz zbyt krótkim okresem wejścia w życie przepisów. Dodatkowo, skarga podnosi kwestię niejasnej definicji mieszkańca Krakowa oraz problemów związanych z biurokracją dla turystów.
Radny Michał Michałowski zwrócił uwagę na problematyczną definicję mieszkańca Krakowa, która wpływa na możliwość zakupu pojazdów niespełniających nowych norm. Podkreślił, że sytuacja jest niejasna i liczy na szybkie rozstrzygnięcie sprawy przez sąd.
Decyzje władz i dalsze kroki
Wojewoda małopolski, Krzysztof Jan Klęczar z PSL, również skierował uchwałę do rozpatrzenia przez WSA, wskazując na jej dyskryminacyjny charakter. Jego zdaniem przepisy różnicują osoby mieszkające w i poza stolicą Małopolski.
Uchwała o SCT została przyjęta przez radnych Krakowa 12 czerwca głosami Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy. Obowiązywać zacznie od 26 czerwca.
Szczegóły dotyczące strefy czystego transportu
Nowe przepisy przewidują, że od 1 stycznia 2026 r. w Krakowie wewnątrz IV obwodnicy poruszać się będą mogły tylko pojazdy spełniające określone normy emisji. Do strefy wjadą samochody benzynowe spełniające normę Euro 4 lub wyprodukowane po 2005 roku oraz diesle spełniające normę Euro 6 lub wyprodukowane po 2014 roku. Wyjątki obejmują pojazdy dowożące pacjentów do placówek medycznych oraz pojazdy zabytkowe i specjalistyczne.
Koszty i obowiązki dla pojazdów niespełniających norm
Pojazdy niespełniające norm SCT będą musiały ponosić dodatkowe opłaty: 2,5 zł za godzinę i 5 zł za dobę w 2026 roku, wzrastające do 15 zł za dobę w 2027 roku. Istnieje także możliwość wykupienia abonamentu miesięcznego, którego koszt wyniesie 100 zł w 2026 roku, a do 2028 roku wzrośnie do 500 zł.
Wszystkie pojazdy zarejestrowane poza Polską będą musiały zgłosić się w systemie ZTP przed pierwszym wjazdem do strefy.
