Kraków: Gwałtowne hamowanie autobusu rani pięć osób, dwie w szpitalu

Poranny pośpiech i wzmożony ruch na ulicach Krakowa w poniedziałek przyniosły niebezpieczne następstwa dla pasażerów miejskiego autobusu. Gwałtowne hamowanie na ulicy Lubomirskiego zakończyło się obrażeniami dla pięciu osób, a zdarzenie ponownie stawia pytania o bezpieczeństwo w komunikacji zbiorowej.

Interwencja służb i stan poszkodowanych

Do zdarzenia doszło około 8:30 rano, kiedy autobus linii 511 musiał niespodziewanie zatrzymać się na jednym z przystanków w centrum miasta. W wyniku nagłego manewru niektórzy pasażerowie utracili równowagę i przewrócili się. Służby ratunkowe pojawiły się na miejscu w ciągu kilku minut. Dwie kobiety – 17-latka oraz 66-letnia pasażerka – odniosły na tyle poważne obrażenia, że konieczna była ich hospitalizacja. Na szczęście, jak informuje obsługa medyczna, życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo.

Przyczyny incydentu według policji

Pracujący na miejscu policjanci od razu rozpoczęli wyjaśnianie okoliczności wypadku. Wstępne ustalenia wskazują, że kierujący autobusem musiał ostro zahamować ze względu na niewielki dystans dzielący go od poprzedzającego pojazdu. Kontrola trzeźwości wykazała, że kierowca był całkowicie trzeźwy, jednak funkcjonariusze analizują także inne czynniki, które mogły mieć wpływ na konieczność nagłego zatrzymania pojazdu.

Skutki dla taboru i organizacji ruchu

Chociaż autobus nie zderzył się z żadnym pojazdem, wewnątrz doszło do drobnych uszkodzeń. Uszkodzeniu uległy elementy oddzielające przestrzeń pasażerską od drzwi wejściowych. Operator transportu miejskiego zdecydował o wycofaniu pojazdu z ruchu i skierowaniu go do zajezdni. W jego miejsce podstawiono inny autobus, by nie dopuścić do zakłóceń w rozkładzie jazdy.

Incydent ten stanowi przypomnienie o tym, jak ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa przez wszystkich uczestników komunikacji miejskiej. Zarówno kierowcy, jak i pasażerowie powinni zachowywać czujność, aby podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości.