Przebudowa lodowiska w Oświęcimiu to temat, o którym słyszy się od blisko 10 lat. Można przypuszczać, że wiele osób straciło nadzieję, iż doczekamy się modernizacji. Niemniej jednak obecnie pojawiła się szansa – kto wie, może przyszłość nie przedstawia się źle?
Długa historia
Przede wszystkim należy zaznaczyć, że za lodowiskiem w Oświęcimiu skrywa się bardzo długa historia – obiekt powstał w połowie lat 60. ub. wieku. Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że problemy z obiektem to coś, co nie powinno dziwić. Niektórzy mogą odnieść się do remontów prowadzonych w minionych latach, ale najważniejsze są efekty – prowadzone prace nie wystarczyły. Krótko mówiąc, obiekt potrzebuje generalnej modernizacji.
Niewłaściwe podejście
Można też powiedzieć, że obiekt w Oświęcimiu jest przykładem niewłaściwego podejścia do tematu. Gdy mówiło się o przebudowie lodowiska, mówiło się też o czymś jeszcze – potencjalnej arenie Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Kiedy pomysł igrzysk upadł, upadł również plan modernizacji obiektu.
Teraz postanowiono wrócić do dawnego planu. Wiemy też, że ma powstać projekt, na który należy wyłożyć 700 tys. zł. Warte podkreślenia jest także to, że prace uwzględniają powstanie drugiej tafli.
Cóż, na ten moment nie pozostaje nic innego jak oczekiwanie.