Coraz więcej samochodów pozostawianych na stałe na parkingach i ulicach nowohuckich osiedli wzbudza niepokój wśród lokalnej społeczności. W ostatnich tygodniach strażnicy miejscy odnotowują liczne zgłoszenia dotyczące aut porzuconych zwłaszcza w rejonie ulic Orlińskiego, Marii Dąbrowskiej, Karasiówka, Florera, Biskupa F. Padniewskiego, ale także na dużych osiedlach, takich jak Dywizjonu 303, os. Na Lotnisku, a także wzdłuż al. gen. Władysława Andersa i al. Przyjaźni. Pojazdy nieużytkowane nie tylko ograniczają dostępność miejsc postojowych, ale mogą również generować zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.

Dlaczego porzucone auta to realny problem osiedli?

Samochody pozostawione bez opieki często stoją nieporuszane przez wiele miesięcy, a niekiedy nawet lat. Z czasem ich stan techniczny pogarsza się – pojawiają się wybite szyby, oderwane elementy karoserii czy rozszczelnione zbiorniki. Takie pojazdy mogą stać się siedliskiem szkodników, miejscem gromadzenia odpadów, a w skrajnych przypadkach stwarzać ryzyko pożaru lub urazu dla bawiących się w pobliżu dzieci. Każdy dodatkowy samochód zajmujący miejsce parkingowe to realny problem dla mieszkańców, którzy i tak narzekają na brak wolnych miejsc w okolicy.

Procedura usuwania nieużytkowanych pojazdów – jakie są regulacje?

Przepisy krajowe wyraźnie określają, w jakich przypadkach służby mogą interweniować. W świetle ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, straż miejska ma możliwość zlecenia usunięcia pojazdu, jeśli jest on porzucony, nie posiada tablic rejestracyjnych lub jego stan jednoznacznie sugeruje, że nie jest użytkowany. Działania te dotyczą dróg publicznych, a także stref ruchu i zamieszkania. Po usunięciu pojazdu, właściciel musi liczyć się z kosztami holowania oraz przechowywania auta.

Ograniczenia działań na terenach prywatnych oraz drogach wewnętrznych

Choć porzucone auta są problemem także na parkingach spółdzielni mieszkaniowych czy osiedlowych drogach wewnętrznych, interwencja służb miejskich jest tutaj ograniczona. Usunięcie pojazdu może nastąpić jedynie wtedy, gdy stwarza on bezpośrednie niebezpieczeństwo – na przykład posiada ostre elementy karoserii, rozbite szyby lub jest narażony na wyciek substancji szkodliwych. Jeśli zagrożenia nie ma, straż miejska podejmuje próbę dotarcia do właściciela i nakłania go do usunięcia pojazdu lub doprowadzenia go do stanu używalności.

Jak rozpoznać samochód nadający się do usunięcia?

Sporządzenie listy przesłanek do uznania pojazdu za nieużytkowany ułatwia ocenę sytuacji zarówno mieszkańcom, jak i służbom. Kluczowe sygnały to:

• brak aktualnych badań technicznych potwierdzonych wpisem w dowodzie rejestracyjnym,
• nieopłacona lub nieważna polisa OC,
• wyraźne uszkodzenia mechaniczne, np. rozbite elementy nadwozia,
• braki podstawowych części auta, takich jak koła, szyby, drzwi czy reflektory,
• wnętrze pojazdu w stanie wyraźnego zaniedbania lub rozkładu.

W przypadku stwierdzenia choćby kilku z powyższych objawów, pojazd może zostać formalnie uznany za nieużytkowany.

Rola mieszkańców i służb w rozwiązywaniu problemu

Utrzymanie ładu w przestrzeni publicznej wymaga współpracy mieszkańców, administratorów osiedli oraz straży miejskiej. Szybkie zgłaszanie podejrzanych pojazdów pozwala na skuteczne reagowanie i ograniczenie liczby aut, które niepotrzebnie blokują miejsca na osiedlach. Warto także pamiętać, że przepisy są systematycznie egzekwowane, a koszt usunięcia i przechowywania auta obciąża właściciela. Regularne monitorowanie sytuacji i zgłaszanie problemów to najprostszy sposób na poprawę warunków życia w dzielnicy.

Źródło: facebook.com/strazmiejskakrakow