Kilkaset zepsutych radiowozów w Małopolsce czeka na naprawę. Nie ma na to pieniędzy!

Szacuje się, że aż dwadzieścia procent floty która jest w posiadaniu małopolskiej policji, jest niesprawna i wymaga pilnej naprawy. Najczęstsza przyczyna to brak przeglądu technicznego, usterka albo spalone żarówki czy sprzęgła. Nie ma pieniędzy na naprawę!

Zgodnie z publicznymi informacjami, Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie jest zadłużona na ponad trzy miliony złotych. Brak pieniędzy widać tu na każdym kroku, a jednym z nich są właśnie niesprawne radiowozy. Policjanci sami skarżą się, że dojazd na miejsce zdarzenia zajmuje im mnóstwo czasu głównie dlatego, że nie mają sprawnego pojazdu.

Do dyspozycji policjantów z Małopolski jest około 1551 pojazdów. Jednak aż 326 z nich jest niesprawnych i niezdatnych do użytku. Najczęściej nie mają przeglądu technicznego, co przekłada się na drobne usterki, stłuczone reflektory czy też spalone sprzęgła. Mimo że rzecznik małopolskiej policji zapewnia, że większość uszkodzonych radiowozów jest od razu naprawiana, to nieoficjalna rzeczywistość zdaje się temu przeczyć.