Tłumy w Zakopanem, turyści zapominają o obostrzeniach

Co roku w Zakopanem można spotkać tysiące turystów. Mogłoby się wydawać, że w tym roku ze względu na panującą pandemię ich ilość będzie znacznie niższa. Czy tak jest? Wręcz przeciwnie. Można odnieść wrażenie, że szlaki, a także lokalne atrakcje już dawno nie były tak oblegane. 

Słońce i wysokie temperatury sprawiły, że ludzie coraz chętniej decydują się na górskie wędrówki. Kolejki przy kasach biletowych są ogromne. Drogi są zakorkowane, a parkingi oblegane. Tak na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja w Zakopanem.

Niestety podczas urlopu wiele osób zachowuje się, jakby zupełnie zapomniały o panującej pandemii i związanych z nią obostrzeniach. Zakopiańska straż miejska patroluje Krupówki, a jej przedstawiciele przyznają, że mimo komunikatów o obowiązku zasłaniania ust i nosa wiele osób nie stosuje się do zaleceń.

Na miejscu znajdują się również policyjne patrole. Funkcjonariusze upominają turystów, jednak ci często bagatelizują problem. Policjanci przyznali, że codziennie dostają zgłoszenia dotyczące turystów, którzy nie przestrzegają obostrzeń np. w sklepach.

W obecnej sytuacji policja prowadzi wyrywkowe kontrole autobusów, a także miejsc takich jak sklepy, czy centra handlowe.